Wirtualna Izba Regionalna Gminy Książ Wielkopolski
abp Antoni Baraniak

Arcybiskup metropolita poznański
[ur. 1904 - zm. 1977]

Źródło: Mchy - wieś i majątek z miejscowościami Brzóstownia, Charłub, Kołacin i Sebastianowo
Autor: Tomasz Jankowski

Miejsce: Sebastianowo

Urodził się 1 stycznia 1904 roku w Sebastianowie jako syn gospodarza Franciszka Baraniaka i Franciszki z d. Wolska. Chrzest Antoniego odbył się 10 stycznia 1904 roku w mchowskim kościele, a jego rodzicami chrzestnymi byli Franciszek Wojciechowski ? młynarz z Chwałkowa Kościelnego, który pomagał rodzinie w finansowaniu nauki Antoniego, i Agnieszka Baraniak z d. Praczyk ? żona gospodarza z Sebastianowa. 23 maja 1915 roku przystąpił do I Komunii św. W 1917 roku ukończył szkołę powszechną w Mchach i jako trzynastolatek został wysłany do gimnazjum salezjańskiego w Oświęcimiu, gdzie kontynuował naukę. Gimnazjum ukończył w 1920 roku i już w lipcu rozpoczął salezjański nowicjat w Kleczy Dolnej koło Wadowic. W listopadzie 1920 roku odbył uroczyste obłóczyny. Od lipca 1921 roku kontynuował naukę w Krakowie. Śluby wieczyste złożył 15 marca 1925 roku w Czerwińsku w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Od jesieni 1927 roku studiował w Rzymie, gdzie 20 lipca 1930 roku na Zatybrzu przyjął świecenia diakonatu. Święcenia kapłańskie otrzymał 3 sierpnia 1930 roku w Krakowie z rąk ks. abp. Adama Sapiehy, a tydzień później, 10 sierpnia odprawił uroczystą mszę prymicyjną w rodzinnej parafii w Mchach. Pamiątką po tych wydarzeniach są obrazki prymicyjne oraz zdjęcia.
W latach 1933-1948 był sekretarzem Prymasa Polski Augusta Hlonda, a w latach 1949-1951 jego następcy, Stefana Wyszyńskiego. W 1951 roku został biskupem pomocniczym archidiecezji gnieźnieńskiej. Święcenia biskupie przyjął 8 lipca 1951 roku w Gnieźnie z rąk prymasa Stefana Wyszyńskiego. W latach 1953-1956 więziony w Areszcie Śledczym na Mokotowie był poddawany torturom przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, którzy bezskutecznie starali się na nim wymusić zeznania obciążające Stefana Wyszyńskiego, także wówczas przebywającego w areszcie. Od 1957 roku do śmierci pełnił funkcję arcybiskupa metropolity poznańskiego. Zmarł po długiej chorobie 13 sierpnia 1977 roku. Został pochowany w podziemiach katedry poznańskiej.
Jako młody ksiądz, później biskup i arcybiskup, Antoni Baraniak praktycznie każdego roku odwiedzał Sebastianowo i Mchy, prywatnie i jako wizytator. Zawsze skromny, miły i serdeczny zachował się w dobrej pamięci mieszkańców. Jego kolejne wizyty potwierdzają liczne fotografie przechowywane pieczołowicie w rodzinnych albumach. Także z dala od rodzinnych stron wspominał je z sentymentem i cieszyło go każde spotkanie z krajanem lub krajanką. Gdy w Ostrowie spotkał dawną koleżankę, Jadwigę Dobrą z d. Tomaszewska, wyznał jej, że zjadłby sobie taką babkę jaką jadł we Mchach. To wspomnienie i przepis na ?babkę Baraniaka? zachowały się w rodzinie pani Jadwigi, która w latach 20. i 30. XX wieku uczestniczyła w kursach pieczenia ciast organizowanych w Mchach. Z zapisków jej córki pochodzi receptura podana poniżej.
Arcybiskup dbał o swoją rodzinną parafię, na co dowodem są dziś dwa kielichy podarowane przez niego w 1950 i 1966 roku oraz puszka na komunikanty podarowana w 1963 roku. W 1976 roku mieszkańcami Mchów i Sebastianowa wstrząsnęła wiadomość o poważnej chorobie Antoniego Baraniaka. Z ufundowanych w tym roku trzech dzwonów do mchowskiego kościoła jeden został mu poświęcony i otrzymał imię Antoni. Inskrypcja na dzwonie głosi: ?KU PAMIĘCI 25-LECIA BISKUPSTWA / ARCYBISKUPA ANTONIEGO BARANIAKA / METROPOLITY POZNAŃSKIEGO / SYNA PARAFII MCHY 1976?. Jeszcze w tym samym roku, 10 października w kościele, na ścianie przy chrzcielnicy, wmurowano spiżową tablicę informującą, że tu został ochrzczony abp Antoni Baraniak.
W 2003 roku w Mchach, na skwerze przed budynkiem przychodni, vis-?-vis kościoła, odsłonięto popiersie Arcybiskupa, a w 2004 roku szkoła w Mchach otrzymała imię Arcybiskupa Antoniego Baraniaka. W tym samym roku otwarto w szkole izbę pamięci poświęconą patronowi. To rzadki przypadek, gdy patron jest osobą bliską mieszkańcom, pamiętaną i lubianą, wspominaną nie tylko z racji zasług, ale też w codziennych anegdotach. W rodzinie Dębskich wspomina się rozmowę księdza Baraniaka z księdzem Dębskim.
? Czyś ty zdębiał? ? zwrócił się do kolegi Antoni Baraniak podczas dyskusji.
? Czyś ty zbaraniał? ? odciął się ksiądz Dębski.
Dom rodzinny Antoniego Baraniaka w Sebastianowie, na którego miejscu dziś stoi nowszy budynek mieszkalny, upamiętnia szklana plakieta z fotografią, zamontowana w miejscu wykonania zdjęcia, odsłonięta w 2020 roku, w 90. rocznicę jego święceń kapłańskich.

Odznaczenia:
Order Orła Białego ? 2018 r.

Babka Baraniaka
Składniki:
jajka ? 8 sztuk,
cukier ? 30 dag,
margaryna ? 30 dag,
mąka pszenna (późniejszy dopisek ?wrocławska?) ? 20 dag,
mąka ziemniaczana ? 20 dag,
mały proszek do pieczenia,
skórka cytryny.
Jajka ubić z cukrem. Margarynę rozetrzeć, dodawać po łyżce mąki i jajek. Na końcu dodać proszek i skórkę cytryny. Piec godzinę. Wystudzoną oprószyć cukrem pudrem.
[«]

[»]

Sygnatura: OS-00251
Fot. Zasoby własne | Autor: WIR
Jeśli możesz uzupełnić opis tego obiektu, napisz do nas: wir.ksiazwlkp[@]gmail.com. Użyj sygnatury obiektu (dwie linie wyżej).
Obiekty powiązane.


2012-2024 © Stowarzyszenie Nasza Gmina. All Rights Reserved
Zdjęcia i ryciny | Dokumenty | Mapy i herby | Dawna prasa | Ludzie | Legendy i mity | Przedmioty | Artykuły | Bibliografia | Kolekcje

gir@ffe